Natomiast Adrian Kupaj wracając po ciężkiej kontuzji i paru miesięcznej przerwie pokazał serce do walki i mimo krótkich przygotowań wygrał na punkty z zawodnikiem z Warszawy. Była to ciężka walka, która dała sporo emocji kibicom w drugiej rundzie Adrian posłał rywala na deski po prawym sierpie jednak rywal podniósł się i pokazał że należy do twardych zawodników
Wyjazd zaliczamy do udanych, zrobiliśmy kolejne kroki na przód, a co do walki Naszych zawodników to Maciek słuchał i świetnie wykorzystywał swoje techniki nożne nie dopuszczając wyższego przeciwnika do siebie. A Adrian zaskoczył przede wszystkim” latającym kolanem” i dużą ilością ciosów łokciami które dochodziły głowy przeciwnika. Jestem zadowolony z wyjazdu. – powiedział po gali drugi trener klubowy Maciek Kaczmarek.
W tym samym dniu Nasz trener Aleksander Kruk poleciał z Filipem Rządkiem do Finlandii gdzie ten stoczył kolejny zawodowy pojedynek w boksie. Niestety Nasz zawodnik uległ na punkty miejscowemu faworytowi jako jedyny na gali stoczył pojedynek na pełnym dystansie.